Kremacja zwłok jest bardzo kontrowersyjną kwestią, zwłaszcza z perspektywy kultury wyznaniowej. Spalarnia zwłok działa przeważnie jako obiekt neutralny religijne. Pochówek w formie kremacji znajduje się w tym przypadku ponad tradycjami poszczególnych odłamów. Zupełnie inaczej dom pogrzebowy. W naszym regionie zakład pogrzebowy jest przeważnie utożsamiany z ceremoniami katolickimi. Religie, ustosunkowując się do kremacji zwłok, biorą pod uwagę różne aspekty. Oczywiście, część działa pod wpływem czysto wyznaniowych pobudek. Funkcjonują jednak społeczności wyznaniowe, które analizują koszty pogrzebu, preferencje rodzinne. Z reguły są to nowe wyznania o małym dorobku, jeśli chodzi o tradycję, ale przy tym nowoczesne i bazujące na zmieniających się realiach. Nie zmienia to jednak faktu, że krematorium jest jednostką borykającą się z brakiem akceptacji ze strony wiernych największych światowych wyznań.
Największą religią na świecie jest chrześcijaństwo. Podobnie, jak w kwestii dogmatów, kremacja zwłok ma tylu zwolenników, co przeciwników. Poszczególne odłamy wyrażają wobec tego bardzo różne opinie. Kościół katolicki wyraźnie potępia rosnącą ufność do spalarni zwłok. Jego zdaniem obecny stan jest jak najbardziej korzystny, na czym na pewno korzystają zakłady pogrzebowe. Wskazuje to, w pewnym sensie, na ogromną dezorientację kapłanów kościoła katolickiego. Katolickie ustawodawstwo dało już upust swojej niechęci, w postaci nowelizacji części przepisów prawa kanonicznego, dotyczących kremacji zwłok i działalności krematoriów. Zgoda na kremację została wyrażona, jednak unika się wyraźnego przyzwalania i oficjalnego popierania. Kościół katolicki przyjął wobec tego strategię „świętego spokoju”.
Nieco inaczej kremacja zwłok jest odbierana przez społeczność prawosławną, zamieszkującą głównie wschodnią Polskę. Wierni prawosławni przyjmują bardziej zdecydowane stanowisko, niż to, które panuje w kościele katolickim. Drugi co do wielkości odłam chrześcijaństwa wyraźnie przeciwstawia się działalności spalarni zwłok. Jedyną, akceptowaną formą pochówku jest tradycyjne grzebanie ciała. Więcej, zwierzchnictwo kościoła prawosławnego zakazuje grzebania zwłok spopielonych w krematorium. W związku z zaistniałym stanem rzeczy, wierni kościoła prawosławnego nie mają możliwości wyboru: spalarnia zwłok czy zakład pogrzebowy, w przeciwieństwie do katolików, którzy mimo cichego zakazu, mają jednak swobodę wyboru.
Islam, podobnie jak inne wyznania, posiada pewne dogmaty oraz czynności, do których zobligowani są wierni w czasie swojego życia na ziemi, jak i po jego zakończeniu. Jeśli chodzi o obowiązki związane z właściwym pochówkiem, podstawową czynnością, do której zobowiązany jest przykładny muzułmanin, jest ułożenie ciała zmarłego w kierunku Mekki. Czynność ta okazuje się niezwykle trudna, a wręcz niewykonalna w przypadku skremowanych, a następnie rozdrobnionych zwłok. Islam jest z tego powodu przeciwny kremacji zwłok i działalności spalarni zwłok. Wyraźnie jednak widać, że brak akceptacji spowodowany jest niemożnością wykonania wszystkich, obligatoryjnych obowiązków pośmiertnych.
Część środowiska judaistycznego nie wyraża większego sprzeciwu w stosunku do kremacji zwłok. Sytuacja komplikuje się w przypadku judaistów ortodoksyjnych. Pochówek w formie kremacji utożsamiają z pogańskimi obrządkami, którym są zdecydowanie przeciwni. Judaiści nie wyrażają zgody na jakąkolwiek formę uszkadzania ciała, co działa również w przypadku osoby zmarłej. Kremacja zwłok jest według nich jedną z form niszczenia ciała ludzkiego. Judaiści ortodoksyjni nie wyrażają również zgody na grzebanie spopielonych zwłok. Wydaje się, że judaizm jest najbardziej podzielonym wyznaniem pod względem ilości stanowisk w kwestii usług spalarni zwłok. Część społeczności wyznaniowej zgadza się na kremację zwłok, część nie, część godzi się na pochówek spopielonych zwłok, część wyraźnie zakazuje. Niektórzy z kolei starają się łączyć oba te stanowiska.
Światowe wyznania mają bardzo różnorodne koncepcje pochówku. Kremacja w przedstawionych społecznościach jest przeważnie negowana, albo co najmniej stanowi temat tabu. Warto wziąć pod uwagę, że taki stan panuje wśród największych religii świata. Nagromadzenie się znacznej liczby stanowisk w tej sprawie, może wskazywać na problem zgodności poglądów współcześnie żyjących wiernych różnych kościołów z głęboko zakorzenionymi tradycjami, które nie uwzględniają czynnika zmienności. Sam fakt różnorodności poglądów powinien być natomiast wyraźnym sygnałem dla ustawodawstwa wyznaniowego – sygnałem do konieczności weryfikacji stanowisk sprzed tysięcy lat.