Proces pożegnania zmarłego to niejednokrotnie duża trauma dla bliskich. Pierwszym etapem załatwiania spraw związanych z pogrzebem jest dom pogrzebowy. Zwykle zapewnia on kompleks usług, od kosmetyki, po odprowadzenie ciała na cmentarz. Kompleksowość obsługi wiąże się jednak z dużym wydatkiem. Koszty pogrzebu są dziś tak wysokie, że przeciętny człowiek najzwyczajniej boi się, co stanie się z jego ciałem po śmierci i martwi się, czy jego rodzinę będzie stać na całą otoczkę. W związku z takimi obawami, na rynku usług pogrzebowych pojawiły się krematoria. Kremacja zwłok jest z reguły znacznie tańsza, niż tradycyjny pochówek. Kremacja wyłącza z kosztów pogrzebu elementy kosmetyczno-estetyczne, co sprawia, że z usług krematorium korzysta coraz więcej osób. Spalarnia zwłok staje się dziś pewną alternatywą domu pogrzebowego. Warto zastanowić się, czy przeciętnego Polaka stać na kremację oraz jak jej koszty mają się do kosztów pogrzebu tradycyjnego.
Większość mieszkańców Polski, mimo rozwoju rynku krematoryjnego, nadal jest zdecydowana na tradycyjny pochówek. Wiąże się on zwykle z utartymi już kosztami stałymi. Większość, jak już wspomniano, pochłania dom pogrzebowy. Przeciętny dom pogrzebowy życzy sobie za obsługę stawkę, będącą równowartością zasiłku pogrzebowego, czyli około 4000 zł i wyżej, w przypadku większych wymagań. Na koszty ogólne pogrzebu, w ramach usługi zakładu, składa się zwykle kilka mniejszych usług. Pierwszą z nich jest wynajem chłodni, czyli koszt rzędu 70-90 złotych za dobę. W zakładzie pogrzebowym decydujemy się również na trumnę. Najdroższe są dębowe i o ile w ziemi nie ma to większego znaczenia, zwykle właśnie na to drewno jesteśmy zdecydowani, płacąc nawet około 1500-2000 złotych. Oczywiście koszty trumny są niższe, jeśli w grę wchodzi mniej atrakcyjne drewno. Wtedy możemy zapłacić znacznie mniej , np. 700 zł. Kolejną kwestią jest przygotowanie ciała pod względem estetycznym. Chcemy, żeby zmarły został zapamiętany możliwie najkorzystniej. Kosmetyka ciała zwykle stanowi koszt w granicach 150-300 złotych. Jedną z istotniejszych spraw jest ubiór. W tym przypadku wachlarz możliwości jest naprawdę szeroki. W zależności od tego, czy ubieramy kobietę, czy mężczyznę, standardowe koszty takiej usługi możemy oszacować na 150 złotych, przy stosunkowo taniej sukience, aż po nawet 1000 zł, gdy w grę wchodzi szykowny garnitur. W przypadku tradycyjnego pogrzebu konieczny jest zakup kwiatów, które będą postawione przy trumnie, w kaplicy. Zwykle są to bukiety o wartości około 200 zł. Kolejne 500-700 złotych musimy zarezerwować na karawan, który przewiezie trumnę do kaplicy, a następnie na cmentarz. Koszty pogrzebu zaczynają rosnąć, kiedy regulujemy opłaty kościelne, związane z ceremonią pogrzebową. W zależności od regionu, zamożności parafii, kapłani życzą sobie naprawdę bardzo różne kwoty. Z reguły są one ustalane indywidualnie i nie funkcjonują w formie wyspecjalizowanych cenników usług. Dlatego też możemy przyjąć, że koszty kościelne to od 500 złotych wzwyż. W niektórych miejscach za posługę kapłańską możemy zapłacić jednak nawet powyżej 1500 złotych. Miejsce na cmentarzu to kolejny tysiąc z naszej kieszeni, nie wspominając już o pomniku, którego ceny sięgają często nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Znacznie tańszy jest pochówek skremowanych zwłok. Kremacja zwłok zdecydowanie nie pochłonie takiej kwoty, jak standardowy pogrzeb. Spalarnia zwłok wymaga przede wszystkim zakupu trumny do kremacji zwłok. Może być to tańsza wersja, załóżmy 500-700 zł. Samo krematorium liczy sobie za usługę około 600-750 złotych. Około 2000 złotych należy doliczyć, jeśli życzymy sobie miejsce w kolumbarium, a jeśli na cmentarzu – około 1000 zł. Koszty urny są różne, w zależności od materiału. Najtańsze około 300 zł.
Zasiłek pogrzebowy z ZUS to zaledwie 4000 złotych. Koszty pogrzebu tradycyjnego znacznie przewyższają tę kwotę. Z kolei mieści się w niej zdecydowanie kremacja zwłok. Wobec tego, decydując się na pochówek w formie kremacji, praktycznie nie musimy dokładać kapitału z własnej kieszeni. Spalarnia zwłok oferuje bardziej konkurencyjne ceny, niż dom pogrzebowy. Być może dlatego coraz więcej osób woli ponieść koszty pogrzebu związane z wykupieniem usługi krematorium.
Jedna tylko kwestia budzi pewne wątpliwości – transport. Firmy mają zwykle licznik kilometrowy. Biorąc pod uwagę liczbę funkcjonujących obecnie krematoriów, możemy szacować, że wydatek ten nie przekroczy 500 zł. Aktualnie w większości regionów działa co najmniej jedna spalarnia zwłok, co znacznie zmniejsza koszty transportu.
Mimo że koszty pogrzebu tradycyjnego są często przerażające, najczęściej godzimy się z koniecznością ich poniesienia, wybierając tradycyjny pochówek. Kremacja jest bezapelacyjnie tańsza. Wymaga też stosunkowo mniej wysiłku i formalności. Mając wybór: dom pogrzebowy czy spalarnia zwłok, a chcąc uratować domowy budżet, powinniśmy zdecydowanie wybrać krematorium. Pamiętajmy, że koszty pogrzebu powinny być dostosowane do naszych możliwości.